Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
Poznaliśmy wzory na szybkość procesu dyfuzji. Już po scałkowaniu w zależności od typu dyfuzji równowagowa przeciwkierunkowa – najprostszy stężenie w jednym i drugim punkcie, odległość między nimi Dyfuzja przez składnik inertny dochodzi stężenie średnie inertu, ale są zwykle bardzo rozcieńczone, stężenie jako ułamek molowy, jest bliski jedności możemy ten człon zaniedbać
Transport przez błony komórkowe § stężenie na zewnątrz błony jest wyższe, to mamy gradient stężenia, dyfuzja od stężenia wyższego do niższego – typ normalnej dyfuzji biernej
błona podwójna fosfolipidowa przepuszczalna dla jonów, gazów, ale już większe cząsteczki nie są w stanie się przez nią przecisnąć
§ dyfuzja ułatwiona – stęż na zewnątrz wyższe niż wewnątrz ale gradient nieliniowy tylko krzywoliniowy, rozkład hiperboliczny co wynika z tego że w błonie fosfolipidowej są wbudowane kompleksy białkowe, mogą się otwierać, są tzw. kanały metropowe, i przepuszczać pewne jony do środka, są tzw. nośniki – białka które mogą pobierać na zewnątrz, ulegać zmianie konformacji i oddawać do wewnątrz à dyfuzja ułatwiona
w biochemii szybkość r-ji enzymatycznych opisywany kinetyką Michealisa-Menten stężenie substratu przez stężenie substratu + stała Michaelisa
tu jest tak samo bo białka tak samo jak enzymy ulegają pewnemu wysyceniu i nie można tego dalej przyspieszyć
zwiększając gradient stężenia możemy przyspieszyć transport bierny, w przypadku dyfuzji ułatwionej jest pewne ograniczenie związane z wysyceniem
tak samo można interpretować pewne stałe jak w połowie szybkości maksymalnej jest stęż. substratu równe stałej michaelisa i tu jest tak samo
najciekawszy jest przypadek 3. – transport aktywny, gdzie mamy na zewnątrz małe stężenie, wewnątrz jest b. duże – gradient stężenia jest przeciwny a i tak transport się odbywa nie powinno być możliwe z pktu widzenia termodynamiki – tak jak pod górę, musimy włożyć ekstra energię
transport aktywny odbywa się przy udziale energii można to policzyć jeżeli np. wewnątrz stęż jest 100x większe niż na zewnątrz RTln zewn/wewn jeżeli to jest ok. 100 to to delta G wynosi ok. 11 kJ Hydroliza 1 mola ATP chyba ok. 28 kJ Mniej więcej 1/3 w ogóle energii zużywana jest na transport aktywny i tak jest w ogóle w komórkach że dużo energii idzie właśnie na transport
To jest ciekawy przypadek, został szczegółowo przebadany w biochemii, na pewno o tym była mowa: ATPaza – taki enzym, tzw. pompy, które są oczywiście białkami, tutaj jest różnica między kanałami a pompami, tutaj są kanały (a raczej pompy są odpowiedzialne za to) i one nie stanowią kanałów na wylot znaczy w poprzek tej błony fosfolipidowej tylko są porami właściwie postawionymi, otwartymi do zewnątrz a potem ulegają konformacji i wyrzucają cząsteczkę substratu do wewnątrz. Pamiętacie takie rzeczy – uniport, symport, antyport – są to wam obce słowa czy cokolwiek wam to mówi?
(...) – wrzuca na nas
Oczywiście można używać również tych samych wzorów jak tutaj, tylko bardzo często jest ten wzór podawany w trochę innej formie, mianowicie Szybkość dyfuzji biernej, wsp dyfuzji jest jako grubość tej warstwy podawany i jest oczywiście ta różnica stężeń tego skł. A oczywiście i ten parametr się nazywa wsp przepuszczalności i może się zmieniać w bardzo szerokich granicach w zależności od tego czy są to gazy, tam jest prawie że blisko jedności np. 0,5. Jaki ma wymiar to? cm/s dlatego że D mam w cm2/s i ten współczynnik przepuszczalności P, czasami oznaczany właśnie jako P, P delta C, to on ma wartości od 0,5 do 10-8 cm/s W zależności od wielkości cząsteczki to oczywiście cząsteczce dużo trudniej jest dyfundować przez błonę, membranę komórkową.
To tyle uzupełnienia odnośnie tej szybkości dyfuzji.
Mówiliśmy więcej o wsp dyfuzji
(...) – coś mam powtórzyć?
ten wsp kinematyczny dyfuzji oczywiście ma wymiar
(...) – wrzuca na nas
będzie różny dla fazy gazowej, różny w cieczach i ciałach stałych
W przypadku gazów istnieje teoria kinetyczna gazów pozwalająca ten wsp teoretycznie obliczyć
Za moich czasów (...) to było jakieś 1/3 szybkości średniej cząsteczek poruszających się i średnia droga swobodna, żeby wam nie mylić to już wam nie będę tego opowiadał tylko powiem coś takiego
Co to jest droga swobodna? Droga jaką odbywa cząsteczka od jednego zderzenia do drugiego W gazach dużo większa niż w cieczach, gdzie jest gęściej upakowana materia i oczywiście zależy do ciśnienia – jak jest większe ciśnienie, to ta średnia droga swobodna będzie znacznie krótsza niż pod normalnym ciśnieniem czy też w rozrzedzonych gazach
Wiemy, że z teorii kinetycznej jest średnia prędkość i średnia droga swobodna to są pewne rozkłady tej prędkości – rozkład Maxwella, Boltzmana i inne rozkłady, jakieś tam wzory moglibyśmy znaleźć i spróbować zastosować
Przykładowo taki rozkład: v to jest pierwiastek 8kT przez pi M gdzie k – stała Boltzmana T- temperatura w skali bezwzględnej Pi – liczba pi M – masa cząsteczkowa badanej cząsteczki której rozważamy dyfuzję natomiast lambda np. tez wynika z teorii kinetycznej gazów: 1/ pierwiastek z 2, pi d2 N gdzie d – średnica cząsteczki N – liczba Avogadra
Znacie państwo prawo stanu gazu doskonałego, które możemy napisać p = cRT gdzie R –sta ła gazowa
moglibyśmy zapisać że NkT ze stałą Boltzmana
lambda odwrotnie proporcjonalne do ciśnienia
gdybyśmy to wsadzili w ten wzór (...)
generalnie widzimy że D jest proporcjonalne do T w potędze 3/2, odwrotnie do ciśnienia i odwrotnie proporcjonalne do pierwiastka z masy cząsteczkowej
w fazie gazowej wsp dyfuzji jest tym większy im wyższa jest temperatura, przy czym jest to zależność ponadproporcjonalna a odwrotnie proporcjonalna do ciśnienia i odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka z masy cząsteczkowej
(...) – jakieś wzory, których nie trzeba pamiętać
w fazie gazowej wsp dyfuzji rzędu 10-5
możemy się spodziwać że najszybciej dyfundującym składnikiem będzie co? Jaka jest najmniejsza cząsteczka? Wodór. Wodór czy hel jest generalnie trudno utrzymać nawet w naczyniu, dyfunduje nawet przez ścianki naczynia szklanego, nie utrzyma się w ogóle w balonie, jakby ktoś chciał robić balon na wodór to po paru godzinach już go tam w ogóle nie będzie.
Dyfuzja w fazie ciekłej
Nie ma takiej teorii jak teoria kinetyczna gazów Niestety więcej zrobiono w fazie stałej niż ciekłej Pewne wzory obowiązują dla fazy ciekłej zwłaszcza w układach – dyspersyjnych – zwiesinach
Zajmował się Einstein i Polak Smoluchowski
Wzór Einsteina-Smoluchowskiego
Wsp dyfuzji można określić na podst pomiarów średniej drogi cząsteczki do kwadratu przez czas, dokładnie to jest przez 2t
Jeżeli średnią drogę cząsteczki potrafimy określić (co w przypadku ruchów Browna zostało szczegółowo wyjaśnione) to ona jest określona RT przez N i tu jest 1/3 pi eta r i tu jest pierwiastek jeszcze z t
Przypomina to wzór Stokesa (z inżynierii na opadanie cząstek) Siła lepkości oporu ośrodka
Wsp dyfuzji to jest RT przez N razy 1/6 pi eta r
To jest wzór, który podali Einstein i Smoluchowski
Nie po to oczywiście Einstein dostał nagrodę Nobla ale pracę doktorską poświęcał zagadnieniom dyfuzji
Gdybyśmy utworzyli parametr z tego wzoru D razy eta przez T, gdzie eta jest lepkością R jest jakby promieniem tej cząstki tego koloidu w tym przypadku to zostaje nam tutaj R przez N i 1/6 pi r i dla danej cząsteczki jest to pewna stała no bo R jest stała gazowa, stała Avogadro, zależna w pewnym sensie od promienia tej cząsteczki Właściwie tutaj się mówi o cząstce w przypadku koloidu. Mam nadzieję, że rozróżniacie – cząsteczka to jest molekuła, cząstka to jest coś większego
Czyli to jest w przybliżeniu wielkość stała. I niezależnie od wzoru Einsteina-Smoluchowskiego są pewne wzory empiryczne, które mówią, że taki kompleks czy tam simpleks wsp dyfuzji, wsp lepkości cieczy, w której się to odbywa i temperatury jest wielkością stałą. On oczywiście zależy od takich parametrów typu charakterystycznych dla danej cząstki, jest taki wzór Wilke i Czanga, który mówi nam o tych zależnościach, generalnie on dotyczy stałości tego simpleksu D eta pi r
Jeżeli mamy temp i lepkość to wsp dyfuzji w innej temp musi się w ten sam sposób zachowywać, więc w jednej temp musi się równać w jakiejś temp 2.
Jakie wartości przyjmują wsp dyfuzji w fazie ciekłej? Są rzędu 10-9 m2/s czyli to są 4 rzędy wielkości w stosunku do gazów – to jest dużo, prawda? 10 tys razy
Z tego jest trudno określić, jaka jest zależność wsp dyfuzji od temperatury. Ale jak się zmienia lepkość? Jak temp rośnie to lepkość maleje a wsp dyfuzji? no powinien rosnąć chyba. A w gazach? Im wyższa temp. tym lepkość wyższa.
Można wykorzystać tzw. teorię aktywacji Wzór Arreheniusa w przypadku r-ji chem, energia aktywacji procesu, teoria kompleksu aktywnego, cząsteczki się zderzają i żeby mogły utworzyć jakiś związek to muszą pokonać barierę potencjału, wysokość tej bariery jest nazywana energią aktywacji.
Tu też można sobie coś takiego wyobrazić, cząsteczka znajduje się w pewnym dole potencjału i żeby przyjść do innego miejsca, musi pokonać tę barierę – energia aktywacji procesu dyfuzji. Jeżeli w teorii Arrheniusa to było k = k0 e do –Er/RT, to tutaj wsp dyfuzji w jakiejś temp odniesienia byłby też e do –ED/RT, Ed – energia aktywacji procesu dyfuzji. Jest oczywiście dużo mniejsza niż reakcji, tam cząsteczki muszą się zderzyć, pokonać siły odpychania – to jest zupełnie inna historia. Jeżeli ta energia w przypadku r-ji jest od 50 do 200 kJ/mol, to ta energia aktywacji procesu dyfuzji jest rzędu 5 kJ/mol – zupełnie inny rząd wielkości. Dyfuzja w ciałach stałych
Właściwie to nas tak bardzo nie dotyczy w biotechnologii, ale to nie jest prawda, ponieważ często unieruchamiamy enzymy czy też komórki żywe na nośnikach porowatych – żeby zaszła r-ja, cząsteczka substratu musi dojść do miejsca, gdzie ten enzym czy komórka jest unieruchomiona i się odbywa dyfuzja w ciele porowatym. Może być na tyle wolna, że będzie limitowała szybkość r-ji enzymatycznej è dyfuzja w porach.
W ciele stałym, zagadnienia metalurgiczne, oczyszczanie półprzewodników, wsp dyfuzji b. małe – 10-12-15, nie będziemy się zajmować. Najczęściej cytowany polski uczony – fizyk Czochralski – wymyślił metodę czyszczenia kryształów SiO2 ale nie jest popularny, bo w czasie wojny współpracował z Niemcami i został zdegradowany moralnie.
Wracając do ciał porowatych – mamy dyfuzję utrudnioną – cząsteczki nie zderzają się tylko między sobą, ale także ze ściankami pora. Zanim dojdzie taka cząsteczka do miejsca aktywnego enzymu gdzieś tam głęboko w jakimś porze, to trzeba pokonać mnóstwo utrudnień, drogi itd. Pory mają różne wymiary. Cząsteczka substratu musi najpierw pokonać barierę na zewnątrz tego ciała – typowa dyfuzja w pobliżu przez pewną warstwę graniczną, wchodzi, zderza się ze ściankami, ma skomplikowaną drogę i dopiero dochodzi do enzymu – droga jest utrudniona. Jeśli nawet to jest faza gazowa lub ciekła to ten wsp dyfuzji w ciele stałym nazywamy efektywnym wsp dyfuzji. Żeby używać tych samych równań, to w układzie heterogenicznym, jaki stanowi katalizator czy też nośnik z enzymem, możemy powiedzieć, że to jest wsp dyfuzji molekularnej, który potrafimy jakoś tam oszacować i obliczyć jest zawsze mniejszy. O co jest mniejszy? Jest oczywiście zależny od porowatości. Co to jest porowatość? Objętość swobodna do objętości całkowitej. Im jest większa powierzchni swobodna, im bardziej porowaty nośnik, tym ta dyfuzja jest łatwiejsza, ale to są wartości zawsze mniejsze od 1. porowatość jest zawsze mniejsza od 1. Będzie odwrotnie proporcjonalna do tzw krętości, jaK BARDZO JEST ZAKRĘcona droga naszej cząsteczki, to można jakąś taką literką grecką ksi wyrazić. Jak ten por się rozszerza na przykład albo się przewęża. Jeśli jesteśmy w stanie dokładnie to ciało porowate zbadać, to tu dochodzi jeszcze jakiś parametr, S1 do S2 – przekrój porów. Wsp efektywny dyfuzji w ciele porowatym jest zawsze co najmniej mniejszy 10x, ale zazwyczaj więcej niż 10x Jeżeli znamy dokładnie parametry ciała stałego to możemy oszacować Jeśli ciało b porowate i układ cieczy to wsp rzędu 10-10 – 10-11
Dyfuzja, model mozaikowy błony komórkowej, była nagroda Nobla
Teoria polimeryzacji – dokładnie ile chcemy mieć merów w polimerze – współcześnie najbardziej cytowany polski chemik – ale nie dostał Nobla
*** Wymienniki masy
Procesy rzadko bywają molekularno dyfuzyjne, że mamy nieruchomy układ, nie ma burzliwości i konwekcji – w większości dyfuzja burzliwa è wzory nie mają całkowitego zastosowania
Wnikanie – transport masy w obrębie 1 fazy Przenikanie masy – między fazami np. gazową i ciekłą Np. musimy dostarczyć tlenu z powietrza. Do granicy rozdziału faz powietrze woda mam obszar gdzie zachodzi wnikanie – cząst. tlenu dyfunduje przez powietrze, które właściwie stanowi azot do powierzchni rozdziału faz, a również w samej cieczy dyfunduje przez fazę wodną I TO JEST WNIKANIE. NaTOMIAST przenikanie obejmuje proces od fazy gazowej do fazy ciekłej. Też odwrotnie np. desorpcja CO2 powstającego w procesach katabolizmu jest usuwany ze środowiska do fazy gazowej, jest transport, przenikanie.\
Jeżeli mamy do czynienia z dużą burzliwością (wiecie, że jest ruch burzliwy albo laminarny) W ruchu laminarnym małe elementy płynu poruszają się równolegle do siebie, nie ma zawirowań, nie ma naprężeń prostopadłych, wszystko jest związane z naprężeniami stycznymi. Ten ruch możemy opisać dużo łatwiej niż taki ruch burzliwy, w którym są wiry, turbulencje – ale taki właściwie jest ten ruch we wszystkich wymiennikach masy – absorpcja, destylacja, rektyfikacja, ekstrakcja – staramy się zintensyfikować. Wywołujemy tę burzliwość w sztuczny sposób. Jeżeli się tak popatrzy na wnikanie masy w obrębie jednej fazy czy też przenikanie masy z jednej fazy do drugiej, to możemy powiedzieć, że główna masa płynu jest zawsze dobrze wymieszana – nie ma większych oporów dyfuzyjnych, natomiast główny opór jest zawsze skupiony w pobliżu granicy rozdziału faz. Tak samo jest z przepływem – przy ściance rury czy płyty prędkość = 0 – teoria warstwy granicznej w hydrodynamice, która mówi, że przy ściance prędkość jest 0 i dopiero w odległości od ścianki ta prędkość, ten profil się rozwija. Jest pewna warstwa przyścienna zwana warstwą graniczną, która b często decyduje o oporach RUCHU PŁYNU.
Podobnie jest przy ruchu masy
Przy granicy rozdziału faz między ciałem stałym np. a cieczą jeśli to ciało się rozpuszcza, lub między gazem a cieczą, możemy sobie wyobrazić tę taką nieruchomą warstwę, istnieje taka warstewka graniczna i są pewne modele ruchu masy w obszarze turbulentnym, burzliwym.
Model błonkowy – jeden z najprostszych – model warstwy granicznej
To jest GrANICA ROzDZIAŁU FAZ. Tu mamy gaz, tu mamy ciecz. I tutaj cała masa tej cieczy jest mocno wymieszana, te wiry tutaj powodują, że profile stężeń są na pewnym stałym poziomie. To samo jest w gazie. W pobliżu tej granicy interface (granica rozdziału faz) jest pewna warstewka, która jest w jakiś sposób, to mogą być różne, jeśli tu jest odległość x, a tu jest stężenie skł np. A który z gazu dyfunduje do cieczy, to w pobliżu granicy rozdziału faz możemy się spodziewać pewnych oporów. Te profile stężeń mogą np tak wyglądać: tu jest stęż skł A, ułamek molowy, tu jest stęż skł A, który dyfunduje w fazie ciekłej, a tu na granicy rozdziału faz powinna istnieć równowaga fizykochemiczna. W przypadku gazów i cieczy jest ona opisywana przez prawo Henry’ego. Ciśnienie cząstkowe gazu nad cieczą = stała Henry’ego oraz ułamek molowy tego skł cieczy. To może być również stężenie molowa i wtedy ta stała Henry’ego będzie inna, jakieś H’, będzie miała inną wartość tylko. Ale ten sposób wyrażania równowagi fizykochemicznej jest typowy, oczywiście dla układów niezbyt stężonych. No bo co to znaczy? Mógłbym to napisać również w postaci ya – ułamek molowy razy tam jakaś inna stała, powiedzmy m, razy xa. Ale to jest, trzeba zaznaczyć, w równowadze. Na granicy rozdziału faz, czyli jakiś indeks i powinieniem dodać. To nie jest tak, że zawsze to jest. Tylko w równowadze. To odpowiada tej stałej Henry’ego. A to nam mówi, że ta zależność pomiędzy ciśnieniem parcjalnym składnika A, a ułamkiem molowym jest linią prostą, co wcale nie musi być spełnione w całym zakresie stężeń, to się nam tutaj gdzieś odchyla od pewnego momentu, idzie gdzieś w górę. Ale w układach rozcieńczonych to jest oczywiście prosta, no bo to r-nie jet r-niem prostej.
Bardzo podobny przypadek jest w ekstrakcji, kiedy jeden składnik z jednej fazy dyfunduje do drugiej fazy, to też jest takie prawo Nernsta, które mówi, podobnie jest zapisane do tego, że w jednej fazie ułamek molowy jest równy temu co jest w drugiej fazie i jakiś jest wsp podziału w przypadku ekstrakcji. Prawo Nernsta jest powiedzmy przenikliwe, że tam jakieś x1 = k razy x2 ale w równowadze, jeśli kontakt jest nieskończenie długi, to ta równowaga się ustala.
Wracamy do naszego przypadku. Jeżeli na granicy faz jest równowaga tzn. między y ai a x ai będzie jakiś skok stężenia wynikający z tego wsp m czyli właśnie ze stałej Henry’ego. I to co się dzieje we wnętrzu tego gazu czy tam w rdzeniu cieczy, to jest wszystko idealnie wymieszane, profile są wyrównane czyli nie obserwujemy oporu ruchu masy. Wszystko to, co decyduje o szybkości odbywa się na granicy rozdziału faz, tu w pobliżu tych dwóch błon, powiedzmy o jakiejś tam grubości delta g, czy tam delta l w przypadku cieczy.
Ta teoria błonkowa (teoria filmu – film po angielsku to jest taka cienka błonka) jest taką prosta, dydaktyczną teorią, która pozwala powiedzieć, że ten ruch odbywa się w tej warstewce poprzez dyfuzję molekularną, poprzez te r-nia, które myśmy podali. One są jakby nieruchome albo co najwyżej takie błonki laminarne. Natomiast we wnętrzu wszystko jest wymieszane, mówimy o układach rzeczywistych. I wtedy można w pewien sposób wykorzystać te wsp dyfuzji.
W układach burzliwych wykorzystujemy tzw. pojęcie wsp wnikania masy – analogicznie do wsp wnikania ciepła. Strumień dyfundujący określamy jako wsp wnikania masy. W fazie ciekłej by było stężenie od x ai na granicy faz do tego, co się znajduje w rdzeniu faz (tu też indeks dać albo bez indeksu). Ten sam strumień oczywiście musi być w fazie gazowej czyli od y a do y ai. Zakładamy, że układ jest rozcieńczony i musimy (...)? ze stężeniem inertu. Z tej teorii warstewkowej wynika, ze ten wsp wnikania masy, porównując te wzoru, to jest wsp dyfuzji podzielony przez grubość tej błonki, w tym przypadku ciekłej – a wsp wnikania masy po stronie gazowej to jest wsp dyfuzji w fazie gazowej (oczywiście on ma inną wartość) podzielony przez grubość błonki gazowej. To jest ta odległość między y w rdzeniu fazy a na granicy rozdziału faz.
Na podstawie teorii warstewkowej wynika, że wsp wnikania masy jest proporcjonalny do molekularnego wsp dyfuzji
Tu jest układ burzliwy, wszystko wymieszane w rdzeniu fazy, natomiast przy granicy istnieje warstewka nieruchoma, co najwyżej poruszająca się ruchem laminarnym, gdzie zachodzi dyfuzja molekularna, jest określona przez wsp dyfuzji, który podzielony przez grubość tej warstewki daje nam wsp wnikania masy.
Wsp wnikania masy można wyznaczyć doświadczalnie. O ile ten parametr jest fizykochemiczny, on jest stablicowany, charakterystyczny dla danego układu, cząsteczka – gaz dyfundujący w otoczeniu, to ten parametr – grubość tej błonki – nie jest czymś stałym, on zależy od hydrodynamiki układu. Im będziemy mocniej mieszać, im będzie większa burzliwość, tym ta błonka będzie cieńsza. Więc ten parametr jest jakby hydrodynamiczny w pewnym sensie, on nie jest stablicowany, nie ma stałej wartości, to jest ujęcie fenomenologiczne. Wsp wnikania zależą od hydrodynamiki układu, od geometrii układu też mogą – są np. pęcherzyki gazu, które się wznoszą w cieczy w bioreaktorach. Ciecz może być rozproszona w postaci sprayu, spływ cieczy po jakimś tam wypełnieniu – zupełnie różne wartości wsp wnikania, tak, że trzeba o tym pamiętać. Ta teoria jest powiedzmy dydaktyczna, ale z drugiej strony mało prawdopodobne jest, żeby tam na tej granicy rozdziału faz błonki cieniutkie, rzędu dziesiątych części mm, można to policzyć z wartości tych wsp wnikania i dyfuzji, ale mało prawdopodobne jest, żeby ta warstewka była faktycznie nieruchoma. Wiry na pewno dochodzą do tej granicy rozdziału faz.
Ten model zaproponowany dosyć dawno 1928 przez Whitmana ale w latach ’30, ’40 inni panowie zaproponowali takie modele penetracyjne.
Modele penetracyjne
One są b-j bliskie rzeczywistości, b-j przekonujące, mówią, jak ten mechanizm dyfuzji w układach burzliwych się odbywa. Powiedzmy, że to jest granica rozdziału faz. Tu mamy ciecz. Weźmy sobie jakiś element płynu tej cieczy, który oczywiście jest wszystko bardzo w burzliwym stanie. Ten element dociera do powierzchni rozdziału faz i przebywa jakiś czas, tę odległość czasową nazwijmy tau. I potem przez następne elementy są wypychane z powrotem wraca do tego rdzenia fazy ciekłej. A będąc tutaj na powierzchni oczywiście kontaktuje się z gazem i pobiera ten gaz poprzez dyfuzję. Ale ci panowie, którzy zaproponowali te modele penetracyjne – bo ten element penetruje ten obszar granicy faz i wraca z tym zaabsorbowanym, tu jest ta dyfuzja w tym momencie podczas przebywania na tej powierzchni międzyfazowej. I wtedy wraca ten pakiet z powrotem do cieczy, oddając ten składnik – tu jest gaz. Mamy tę dyfuzję podczas tego kontaktu. O ile w teorii warstewkowej zakładaliśmy, że dyfuzja jest w stanie ustalonym – to, co z fazy gazowej przechodzi do fazy ciekłej, to się musi równać sobie i nic się nie zmienia, to tutaj podczas takiego kontaktu chwilowego trudno założyć dyfuzję ustaloną i się zakłada dyfuzję nieustaloną. To r-nie Ficka, przypomnę I prawo Ficka -D dCa po dx nie może być wykorzystane, jest tzw. II prawo Ficka dyfuzji nieustalonej: pochodna stężenia po czasie, tu jest wsp dyfuzji tego składnika A, a tu jest druga pochodna stężenia po odległości. To jest w dyfuzji nieustalonej, II prawo Ficka – i to II prawo Ficka tutaj trzeba by zastosować, tu jest ten czas! Ale rozwiązanie takiego r-nia tutaj by mi zajęło pewnie godzinę, jest to możliwe, dla prostego przypadku, tzw. półnieskończonego – tutaj jest granica faz, a tam jest nieskończoność, tam używa takiej funkcji błędu. Ja się takiemi rzeczami bawiłem, jeszcze podczas swojego doktoratu, dawno, dawno temu. Ale generalnie można dojść do konkluzji w przypadku zaburzenia, że wszystkie cząsteczki przebywają na powierzchni określony czas tau, co też jest dużym przybliżeniem, a wsp wnikania ... |
Menu
|