Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
1
Stanisław Urbańczyk PERIODYZACJA DZIEJÓW POLSKIEGO JĘZYKA LITERACKIEGO Przystępując do przeprowadzenia podziału historii polskiego języka na okresy, naleŜy przyjrzeć się konsekwencjom, jakie wynikną z zastosowania róŜnych kryteriów podziału. Biorę pod uwagę po kolei zmiany systemu gramatycznego, zmiany w składzie języka etnicznego, zmiany w zasięgu języka literackiego i zmiany w jego funkcjach. W związku z historią literatury naleŜy jeszcze uwzględnić rozwój stylów językowych. Potem przyjdzie pora na konfrontację cząstkowych wyników z sobą i cezurami ogólnohistorycznymi. Jakie więc były najwaŜniejsze przełomowe momenty w dziejach systemu językowego? U początków polszczyzny stoi bez wątpienia dyspalatalizacja samogłosek przednich, którą moŜemy ulokować w wieku VIII do IX. Jest to chronologia umowna, ale dość prawdopodobna. Zapewne teŜ na te czasy przypada wokalizacja jerów mocnych i wokalizacja spółgłosek sonantycznych. Zakończenie tych procesów moŜemy umownie kłaść na czas ok. 900 r., a więc czas bliski początków państwa polskiego. (W tym chyba czasie obejmowałby rządy dziadek Mieszka I). Drugi przełomowy moment przypada na poł. w. XII, kiedy to się pojawiły spółgłoski ć ʒ ’ z dawniejszych t’ d’. Być moŜe wtedy teŜ się zaczął proces przekształcania r' w ř, jeśli przyjmiemy, Ŝe ortografia była w stosunku do tej zmiany zapóźniona (znak rz pojawił się w r. 1231). śadnego innego waŜniejszego zespołu zmian nie moŜemy uchwycić. Mogły one np. zajść we fleksji, ale to nie znalazło odbicia w piśmie z braku polskich tekstów. Oczywiście nie mógł się teŜ w piśmie przejawić zanik intonacji i ustalenie się akcentu. Następna waŜna zmiana to przekształcenie samogłosek długich w obojętne co do iloczasu, lecz za to zwęŜone ("pochylone"). Zaszła ona ok. r. 1500. Mniej więcej w tym samym czasie zaszły jeszcze pomniejsze zmiany, jak stwardnienie spółgłosek š, č, ž, a, na odwrót, zmiękczenie k g przed e y. W późniejszych czasach powaŜną zmianą był zanik samogłosek pochylonych, proces ten jednak zajął dłuŜszy okres czasu, tak Ŝe w całości nie moŜe być brany pod uwagę jako cezura. MoŜna tylko przypisać szczególne znaczenie zanikowi a pochylonego, poniewaŜ była to pierwsza innowacja wyraźnie przeciwstawiająca język literacki ogółowi gwar rdzennie polskich. Zdaje się, Ŝe moŜna umownie związać ją z r. 1740. W drugiej poł. XVIII w. nie zaszła właściwie Ŝadna powaŜniejsza zmiana w systemie języka, dokonano jednak wtedy pewnego wyboru norm spomiędzy tych zmian, jakie zachodziły we fleksji i fonetyce poprzednich dziesięcioleci, i o tyle moŜna drugą połowę tego wieku uwaŜać za początek tego okresu (Z. Stieber, Rozwój fonologiczny języka polskiego, wyd. 2, Warszawa 1959). Gdybyśmy spojrzeli na rzecz od strony składni, to byśmy chyba mieli prawo wydzielić wiek XVI, XVII i pierwszą poł. w. XVIII jako okres dominacji składni łacińskiej w charakterze niewątpliwego wzoru. Wtręty łacińskie (makaronizmy) byłyby widomym znakiem tej właśnie zaleŜności. Wydaje się, Ŝe koło poł XVIII w. zachodzi pod tym względem bardzo istotna zmiana. Giną makaronizmy, budowa zdania staje się bardziej naturalna, bliŜsza składni języka mówionego. Widomym znakiem przełomu jest głośna ksiąŜka Konarskiego O skutecznym rad sposobie, wydana w latach 17601763. 2 Jak ostatecznie widać, moŜna przyjąć jako cezury: lata ok. r. 900 jako początek rozwoju osobnego języka polskiego, lata ok. r. 1150, tj. ostateczne sformowanie się systemu spółgłoskowego, lata ok. r. 1500, tj. porę zatraty iloczasu, w składni zaś poddanie się wpływom łaciny humanistycznej, wreszcie lata ok. r. 1750, jako porę rozpoczęcia nowego porządkowania norm literackich. Socjalny zasięg polskiego języka literackiego uległ bardzo istotnym zmianom, jako pomocniczy język duchowieństwa przy nauczaniu, przy propagandzie religijnej (wliczając w to kazania, modlitwy, legendy), jako pomocniczy język administracji państwowej i w wąskim zakresie jako język świeckiej wypowiedzi artystycznej. Czynne posługiwanie się językiem polskim w piśmie było przywilejem niewielkiej garstki ludzi. Odbiorcą była głównie szlachta, poniewaŜ miasta były w znacznej części zniemczone. Wąski zakres oddziaływania był związany nie tylko z układem społecznym, ale takŜe z rękopiśmiennym sposobem rozpowszechniania utworów literackich. Dopiero lata 1520 1530 przynoszą pod tym względem gwałtowną zmianę. Powstanie drukarń umoŜliwia wydatne powiększenie, a więc i potanienie egzemplarzy utworów literackich, równocześnie zaś powstaje nowy odbiorca mieszczaństwo, które się teraz całkowicie spolszczyło, a przy tym stanęło na wysokim poziomie kulturalnym i ekonomicznym. Dzięki temu znaleźli się masowi odbiorcy dla ksiąŜek o duŜych nakładach (A. Kawcka Gryczowa, Rola drukarstwa polskiego w dobie Odrodzenia, Warszawa 1954). Od połowy XVII wieku sytuacja się zmienia na niekorzyść. ZuboŜenie mieszczaństwa, upadek ekonomiczny całego kraju, łącznie ze szlachtą, propaganda na rzecz języka łacińskiego ograniczają liczbę konsumentów ksiąŜki polskiej. Gruntowną poprawę przynosi dopiero połowa w. XVIII. Zaczyna się w szybkim tempie rozwój Warszawy, gdzie powstaje liczne i silne mieszczaństwo, interesujące się Ŝyciem politycznym i ruchem literackim. Zachodzi takŜe korzystna zmiana w stosunku szlachty do języka polskiego, słabnie mianowicie ślepe uwielbienie łaciny. Dzięki temu od poł. w. XVIII język polski obsługuje szlachtę i mieszczaństwo łącznie z powstającą w miastach inteligencją. Nie obejmuje on jednak swym zasięgiem chłopów, którzy dopiero od poł. w. XIX zaczną pomału stawać się odbiorcami ksiąŜki; ich zaś prawdziwe korzystanie z polszczyzny literackiej przypada na wiek XX. Wydaje mi się zatem, Ŝe i w zasięgu socjalnym stwierdzamy dwa momenty przełomowe: początek XVI wieku i połowa wieku XVIII. Połowa w. XVII mogłaby wystąpić jako cezura podrzędna, związana z przejściowym kurczeniem się tego zasięgu. O zasięgu socjalnym języka literackiego decydowały nie tylko czynniki ekonomiczne i ustrojowe. Czynniki ekonomiczne udaremniły w średniowieczu kontakt szlachty z ksiąŜką w ogóle, czynniki ekonomiczne i ustrojowe osłabiły udział mieszczaństwa w kulturze od poł. XVII w., one teŜ trzymały od niej z daleka klasę chłopską. W grę jednak wchodziły takŜe czynniki ideologiczne. One to powstrzymywały duchowieństwo od posługiwania się językiem polskim, one właśnie skłaniały szlachtę do posługiwania się językiem łacińskim. Szlachta zaczęła się kształcić masowo dopiero w drugiej poł. XV w. i wtedy teŜ zaczęła się uczyć łaciny, tak Ŝe wreszcie w XVI w. znajomość łaciny wśród szlachty stała się faktycznie obowiązkowa (A. Karbowiak, Wykształcenie szkolne laików, zwłaszcza Piastów od 966 r. do 1364, "Przegląd Powszechny" 1897, z. 3, s. 410 433). Była więc odtąd łacina nie tylko dla duchowieństwa, ale i dla szlachty drugim językiem literackim. Od początku XVII w. łacina bierze górę nad językiem polskim. Dopiero upadek znaczenia łaciny w Europie zachodniej, wzrost zaś autorytetu języka francuskiego, wreszcie propaganda na rzecz języka polskiego w szkołach pijarskich doprowadziły w ciągu drugiej poł. XVIII w. do zwycięstwa języka polskiego. Będzie on od tego czasu wyłącznym językiem literackim polskiego społeczeństwa. Polak nie będzie się odtąd zwracał do Polaka inaczej jak tylko po polsku. Inne języki, z francuskim włącznie, staną się 3 językami porozumienia z cudzoziemcami i językami naukowej propagandy, TakŜe więc we wzajemnym stosunku języka polskiego i innych języków stwierdzamy dwa okresy przełomowe: wejście łaciny w Ŝycie szlachty (początkowo równomiernie z językiem polskim) w następstwie szybkiego wzrostu kultury szlacheckiej od drugiej poł. XV wieku i załamanie się roli łaciny w poł. w. XVIII. Za cezurę drugorzędną moŜna uwaŜać pierwszą poł. w. XVII, kiedy ten język wyraźnie juŜ góruje nad polskim. MoŜna się jeszcze zapytywać o rozwój stylów literackich. Zaczynają się one formować juŜ w wieku XV. Ich opisem zajął się w swojej Historii języka polskiego (t. I, s. 147 i n.) Klemensiewicz. W poł. XVI wieku zachodzą, moim zdaniem, zmiany artystyczne. Rozumiem to tak, Ŝe nie powstają wtedy w większej liczbie nowe style językowe, lecz zmieniają się środki artystyczne, wyzyskiwane w obrębie tych stylów, w związku ze zmianą poglądów estetycznych. Jest to zmiana tego typu, co zmiana między klasycyzmem a romantyzmem. Okres od poł. XVII w. do poł w. XVIII jest okresem uboŜenia tych środków i więdnięcia stylów skutkiem małej produkcji literackiej. Od poł. w. XVIII rozpoczyna się na nowo organizacja stylów językowych i środków artystycznych. PoniewaŜ bardzo intensywnie zaczyna się rozwijać proza, powiększa się liczba stylów językowych. Spójrzmy jeszcze na rozwój języka etnicznego, tj. języka polskiego, jako całości łącznie z gwarami terytorialnymi i socjalnymi. W okresie najstarszym istnieją tylko dialekty terytorialne i język polski istnieje tylko poprzez nie. Z czasem się rozwija dialekt kulturalny z zarysem pierwszych norm ponaddialektycznych. Kiedy się ten proces zaczyna, jest i pozostanie na zawsze przedmiotem sporu. Moim osobistym zdaniem początki dialektu kulturalnego wiąŜą się z ugruntowaniem monarchii piastowskiej na przełomie X/XI wieku. Działanie tendencji unifikacyjnych widzę juŜ w "Bulli gnieźnieńskiej". Od poł. XIV w. powstaje literatura pisana, z jej wzbogaceniem się w XV w. powstają style językowe. Czynna znajomość języka literackiego jest przywilejem bardzo małej liczby ludzi wykształconych. Mowa ogółu szlachty nie róŜni się w tym czasie od mowy chłopów. Około r. 1500 waŜnym zjawiskiem jest dokończenie procesu polszczenia się miast, w których przedtem ton nadawało bogate mieszczaństwo posługujące się językiem niemieckim. Sposób mówienia spolonizowanego mieszczaństwa mam na myśli mieszczaństwo bogate, nie związane ze wsią nie jest nam dobrze znany, jeśli jednak wolno nam się opierać na samouczkach i słowniczkach dla nich przeznaczonych, był to, jeśli nie w wykonaniu, to przynajmniej w intencji, właśnie dialekt kulturalny, lokalnie gwarowo zabarwiony. Zapewne teŜ w ciągu XVI wieku zaczął się osłabiać związek mowy zamoŜniejszej i kulturalniejszej szlachty z gwarami terytorialnymi, a umacniać z dialektem kulturalnym. W XVII w. proces ten uległ zahamowaniu. TakŜe w miastach skutkiem ich rozkładu polszczyzna kulturalna się cofnęła. Dopiero ok. poł. XVIII w. zaczyna się odbudowa stanu utraconego w XVII w. Czynnikiem decydującym jest tu rozwój Warszawy (...), która z małego miasta za rządów ostatniego Sasa rozrosła się za panowania Stanisława Augusta w duŜe centrum państwowe i prawdziwą stolicę kulturalną. W mieście tym rozwijało się rzemiosło i handel, skupiali się literaci i uczeni. W związku z ich potrzebami zaczęły powstawać wyspecjalizowane sposoby mówienia i pisania, zwane dialektami socjalnymi. Miejsce więc układu poziomego w języku zaczął zajmować układ pionowy. Dialekty socjalne były w XVIII w. jeszcze tworami słabymi, ale nie ustający rozwój nauki, rzemiosła, przemysłu i handlu umacniał je coraz bardziej. Wreszcie stopniowe znoszenie poddaństwa w ciągu XIX w. zaczęło naruszać spoistość dialektów ludowych, poddając je wpływowi języka literackiego, ale w zasadzie nawet ostateczne zniesienie poddaństwa w r. 1864 nie stanowiło pod tym względem przełomu. MoŜna o nim mówić dopiero po r. 1944, kiedy przeobraŜenia społeczne związały wieś ściśle z ogólnym Ŝyciem narodu. A więc w losach języka etnicznego moŜemy stwierdzić istnienie dwóch okresów 4 przełomowych, a to powstanie polskiego mieszczaństwa na przełomie XV/XVI wieku i jego odŜycie w poł. XVIII wieku. Łączy się z tym zwiększenie podstaw socjalnych języka literackiego i powstanie dialektów socjalnych. Jak widać, upadek państwa polskiego w r. 1795 nie znajduje w moim schemacie wyrazu. I on bowiem nie wpłynął na sytuację gwar i języka literackiego: pierwsze ćwierćwiecze XIX w. było kontynuacją czwartej ćwierci XVIII wieku. Widomym znakiem ciągłości było utrzymanie się przy wpływach przynajmniej w części tych samych ludzi. Większe juŜ znaczenie przypisywałbym rokowi 1830. Trzeba jednak przyznać, Ŝe Ŝadna z dostrzeŜonych cezur nie zbiega się ściśle ze zmianami językowymi. Rzecz to zrozumiała. Ani rozszerzenie języka literackiego na chłopów czy mieszczan, ani rozszerzenie czy ograniczenie praw łaciny nie wywołuje automatycznie zmian w języku literackim. Język ten pozostaje nadal ten sam, a tymczasem my byśmy chcieli, Ŝeby cezura periodyzacyjna oznaczała powaŜną zmianę językową. Oczekiwane zmiany rzeczywiście nadchodzą, lecz z pewnym opóźnieniem, bo komunikatywna funkcja języka zapobiega nagłym zmianom. Zwolennicy nowości muszą rozumieć zwolenników tradycji i muszą sami być dla nich zrozumiali, musi więc minąć co najmniej jedno pokolenie, by moŜna było zarzucić dawny stan językowy, niepoŜądany przez młodsze pokolenie. Dlatego to od momentu zwrotnego w stosunku społeczeństwa do języka musi minąć okres 20 30 lat, aby innowacje językowe wystąpiły z większą siłą. Trzeba równieŜ wziąć pod uwagę, Ŝe i wypracowanie nowych, upragnionych czy koniecznych środków wyrazu wymaga pewnego czasu. Nic więc dziwnego, Ŝe w stosunku do cezury przyjętej ok. r. 1760 zmiany językowe wystąpią z opóźnieniem ok. 20 lat. Nie wystarczyło bowiem odrzec się supremacji łaciny, nie dość było powiększyć obowiązki języka polskiego, ale musiał minąć pewien czas, aŜ się rozszerzył nowy sposób budowy zdania i przeobraziło słownictwo. Podobnie w wieku XVI. Nowe moŜliwości stworzone przez druk, nowy pogląd na literaturę dały rezultaty ok. r. 1540. Urywa się związek z literaturą średniowieczną, z jej tokiem zdania i jej słownictwem, a na ich miejscu pojawiają się nowe środki językowe. Wydaje mi się jednak, Ŝe choćby wzgląd na wagę tego, co nowe, zaleca rozpoczynanie okresu od pojawienia się czynnika pobudzającego, a nie od pojawienia się skutków jego działania. Zmiany te nie mogą się przejawić w całym języku. Najbardziej podatne są składnia i słownictwo, tylko w nich bowiem istnieje dostateczny luz, zezwalający na względnie swobodne z nich korzystanie. Dlatego właśnie badania nad historią języka literackiego powinny objąć składnię i słownictwo. Zmiany w fonetyce i we fleksji moŜliwe są pośrednio przez świadomy wybór norm językowych. Pod tym względem wiek XVI wydaje mi się kontynuacją poprzedniego wieku. Zestaw norm był przygotowany wcześniej, w wieku XV. Był to świadomy dobór cech, głównie małopolskich, ale takŜe innych. Przewrót w systemie samogłoskowym chodzi o przekształcenie samogłosek długich w iloczasowo obojętne, ale za to zwęŜone w porównaniu z odpowiednimi dawnymi krótkimi nie miał związku z humanizmem ani oczywiście z pojawieniem się drukarń. Zresztą korzenie tej zmiany tkwiły na pewno w przeszłości. PrzeobraŜenia we fleksji postępowały stopniowo i polegały głównie na usuwaniu paralelnych końcówek. W szczegółach zresztą było sporo wahań. ObniŜenie poziomu drukarń w XVII w. przyczyniło się w duŜym stopniu do zaniku form starszych, podtrzymywanych przez korektorów i redaktorów. Dzięki temu nie uległ we fleksji zerwaniu kontakt języka literackiego z Ŝywą mową. W drugiej poł. XVIII w. wraz ze wzrostem świadomości językowej i wymagań wobec druków, wraz z wprowadzeniem języka polskiego i nauki o nim do szkół zaszła potrzeba rozstrzygnięcia istniejących wątpliwości, np. stosunku samogłosek pochylonych do pewnych form fleksyjnych. Zaszła teŜ potrzeba uznania jakiegoś autorytatywnego wzoru. Stała się nim 5 polszczyzna XVI w., ale zakres stosowalności wzoru w praktyce był przedmiotem przewlekłego sporu, który w maniackich wypadkach dotrwał do poł. XIX wieku. W wypadkach wyraźnych rozbieŜności zwycięŜył stan aktualny (np. w stosunkach do a e). Ostatecznie więc proponowałbym przyjęcie następujących głównych okresów przełomowych: 1) połowa XIV w. w związku z pojawieniem się pierwszego tekstu polskiego, Kazań świętokrzyskich; 2) lata 15201530 w związku z mnoŜącymi się drukami w języku polskim i nowymi formami świadomej nad nim kontroli, dalej w związku ze wzmocnieniem się pozycji języka polskiego wobec łaciny oraz z wystąpieniem mieszczaństwa, wraz ze szlachtą, jako odbiorcy języka literackiego; 3) połowa XVIII w. równieŜ w związku z powaŜnymi zmianami w Ŝyciu społecznym, odnowieniem literatury w języku polskim i początkiem przeobraŜeń w języku. Jako cezury drugorzędne wystąpiłyby: lata ok. 1540 jako początek literatury złotego wieku i odnowienie słownictwa polskiego, lata ok. r. 1650 w związku z powaŜnymi zmianami w sytuacji miast i dominacją łaciny nad językiem polskim, wreszcie lata 1863/1864 definitywnie zamykające resztki tradycji staropolskiej. Historycy języka polskiego przeprowadzają następujące podziały: A. Brückner za przełomowy uznał rok 1500 i 1763, S. Słoński przyjmuje cezury w poł. wieku XVI, XVII i pod koniec w. XVIII. T. LehrSpławiński uwaŜa za graniczne lata ok. 1500, poł. w. XVIII i poł. XIX. Z. Klemensiewicz przyjmuje umownie rok 1500 jako granicę między dobą staropolską i średniopolską, a trzecią część XVIII w. między średniopolską a nowopolską. Jak widzimy, rok 1500 odgrywa rolę istotną w periodyzacji Brücknera, LehraSpławińskiego i Klemensiewicza. Wszyscy autorzy dość podobnie oceniają drugą cezurę, lata 17631780. Proponowany więc przeze mnie podział mało się od nich róŜni. Historyk literatury polskiej zgodzi się zapewne na cezurę w poł. XVIII w., będzie zaś miał wątpliwości w stosunku do innych cezur. Zapewne bardziej by mu odpowiadał rok 1543 (rok pojawienia się Krótkiej rozprawy Reja). Historyk polityczny zaleci jako zwrotne momenty poł. w. XV i poł. XVIII w., a drugorzędnie poł. w. XVII. Zajdzie więc rozbieŜność między jego cezurą, umieszczoną ok. poł. XV w. i cezurą językoznawcy w latach 15201530. Jest to rozbieŜność uzasadniona. Połowa XV w. jest datą przełomową takŜe w dziejach kultury polskiej, bo rozpoczyna się wtedy oddziaływanie humanizmu, ale jego wpływ zaznacza się w literaturze polskołacińskiej, skoro w języku łacińskim zaspokaja się literackie potrzeby przodujących kulturalnie Polaków. W dziełach pisanych po polsku, a więc z ówczesnego punktu widzenia w literaturze drugorzędnej, wpływ humanizmu ujawni się znacznie później. Ten fakt uzasadnia odsunięcie cezury językowej od cezury historycznej. Dodajmy jeszcze do tego wpływ drukarstwa, mącący nam linię rozwojową polszczyzny literackiej. Jeden tylko wzgląd mógłby zalecić przesunięcie cezury językowej na poł. XV w. wzgląd na całościowe traktowania umysłowej kultury w Polsce. Dzieci szlacheckie zaczynają się masowo kształcić, co przygotowuje nowych uŜytkowników tak języka łacińskiego, jak i polszczyzny literackiej. Stan literatury w języku polskim naleŜałoby więc pojmować jako objaw jej zapóźnienia. MoŜna by jednak wskazać, Ŝe od poł. XV w. i w twórczości wyraŜanej po polsku widoczny jest szybki wzrost. Pojawiają się przekłady statutów prawnych, ortyli magdeburskich, pierwsza wersja Rozmyślania przemyskiego, w poezji zaś Legenda o św. Aleksym i Rozmowa Mistrza ze Śmiercią, Wiersz na zabicie Tęczyńskiego, nie mówiąc juŜ o wcale licznych, a mniej znanych utworach. Literatura tego okresu dała pierwszą poŜywkę drukarniom, a jej doświadczenia ułatwiły rozwój oryginalnej literatury w języku polskim w pierwszej poł. XVI w. Na pewno jednak poł. XV w. zasługuje, aby ją uznać przynajmniej za cezurę drugorzędną. Trzy wydzielone periody noszą następujące główne znamiona. Period pierwszy do r. 1520 |
Menu
|