w co graja ludzie w organizacjach, socjologia

Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
W co graj� ludzie w organizacjachKa�dy cz�owiek posiada w sobie naturalne pragnienie przebywania z innymi lud�mi w atmosferze akceptacji, zrozumienia, blisko�ci , a je�li jest to niemo�liwe - to przynajmniej poczucia jasno�ci (czego chc� - oczekuj� ode mnie inni ludzie i czego ja od nich oczekuj�).Najcz�ciej w firmach ludzie m�wi� o szczero�ci jako tym czego najbardziej potrzeba im w pracy (�wol� aby mi to powiedzieli wprost, ni� robili cokolwiek za moimi plecami�). Takie szczere, jawne kontakty z innymi daj� tak�e wymierne efekty w naszej pracy:? polepsza si� wtedy jako�� naszej pracy? informacje s� sprawnie przekazywane mi�dzy pracownikami? zwi�ksza si� satysfakcja z pracy? ro�nie motywacja do wykorzystywania przez ludzi pe�ni swoich mo�liwo�ciNiestety jednak du�� cz�� naszych relacji - tak�e tych zwi�zanych z prac� - zajmuj� relacje niejasne, powik�ane:? Powoduj�ce powstawanie nieprzyjemnych uczu� (napi��, z�o�ci, strachu, zazdro�ci, nieufno�ci, bezradno�ci itd...)? prowokuj�ce niebezpieczne sytuacje dla pojedynczych pracownik�w ale tez dla firmy? przynosz�ce straty i pora�ki? powoduj�ce nawarstwianie si� nierozwi�zanych spor�w i konflikt�w? poczucie bezradno�ci i niech�ci wobec pr�b zmieniania czegokolwiek we w�asnej pracy.W takich relacjach zazwyczaj wyczuwamy, �e � co� jest nie tak�, �e nie wiemy tak naprawd� o co chodzi. Taki rodzaj relacji mi�dzyludzkich mo�emy nazwa� relacjami (transakcjami) ukrytymi, poniewa� zawsze s� w nich zawarte elementy niejawne, nie�wiadome motywy zmierzaj�ce do realizacji jakiego� ukrytego celu. Trwa�e i powtarzaj�ce si� relacje z ukrytymi motywami, doprowadzaj�ce nie do rozwi�zania jakiego� problemu lecz do dostarczenia sobie negatywnych prze�y� i potwierdzenia swojego mniemania o innych, �wiecie lub sobie samym nazywane s� grami psychologicznymi. Nale�y je odr�ni� od zachowa� sztucznych, �wiadomych maj�cych na celu manipulowanie innymi oraz od zachowa� zabawowych maj�cych na celu dostarczenie sobie lub innym przyjemno�ci.Gry psychologiczne to takie rodzaje zachowa�, kt�re s� zazwyczaj nie�wiadome i zmierzaj� do osi�gni�cia takiego celu jak np.? poni�enie kogo�? unikni�cie blisko�ci z kim�? udowodnienie jakim biednym cz�owiekiem si� jest? wzbudzenie poczucia winy u innych? osi�gni�cie wybaczenia? usprawiedliwienie swojej z�o�ci? Potwierdzenie swojego mniemania o kim� b�d� o sobie.Ludzie zazwyczaj nie zdaj� sobie sprawy z tego, �e graj� b�d� uczestnicz� w grach inicjowanych przez innych ludzi.Jedn� z cz�ciej spotykanych gier jest gra � Tak, ale...� Ta gra mo�e pojawi� si� na zebraniu, kiedy dyrektor przedstawia kwesti�, a potem odrzuca kolejne propozycje rozwi�zania jej, kiedy np. kobieta w ci�kiej sytuacji odrzuca wszelkie propozycje pomocy jej, kiedy pracownik odrzuca wszelkie sugestie zwi�zane ze zmian� sposobu jego pracy. Osoby inicjuj�ce tak� gr� wychodz� z za�o�enia, �e nikt nie b�dzie im dyktowa�, co one maj� robi�. Istnieje du�e prawdopodobie�stwo, �e s� to osoby, kt�rym w dzieci�stwie ich rodzice udzielali wszystkich odpowiedzi na pytania lub w�tpliwo�ci b�d� w og�le ich nie udzielali. W rezultacie, ju� jako dzieci, takie osoby przyj�y postaw� sprzeciwu i oporu wobec rodzic�w. Rozpocz�cie opisywanej tu gry zazwyczaj polega na tym, �e jedna osoba przedstawia problem pod pozorem oczekiwania rad od innych os�b. Wszystkie sugestie i propozycje rozwi�zania problemu inicjator odrzuca za pomoc� � tak, ale...� znajduj�c powody, dla kt�rych rada nie mo�e zosta� przyj�ta. Im d�u�ej trwa taka sytuacja, tym bardziej wzrasta napi�cie pomi�dzy inicjatorem a osobami udzielaj�cymi rad. Ci ostatni zniech�caj� si� i milkn� b�d� ko�cz� kontakt z poczuciem z�o�ci. A inicjator potwierdza swoje przekonanie, �e � jak zwykle sam musz� zdecydowa� b�d� � na nich nie mog� znowu liczy�.W ka�dej organizacji mo�na zauwa�y� gry psychologiczne typowe dla konkretnych os�b oraz gry, kt�re s� charakterystyczne dla ca�ej firmy. Gry mog� stanowi� zast�pczy spos�b dostarczania sobie wra�e�, je�li w danej organizacji brak jest wzmocnie� pozytywnych i nagr�d, a wysi�ki pracownik�w nie s� dostrzegane. Gry mog� by� te� sposobem sp�dzania czasu, w miejscach, gdzie praca jest monotonna i nudna, gdzie nie ma sprawnego przep�ywu informacji. Gry mog� te� pojawia� si� wsz�dzie tam, gdzie s� niejasne regu�y, gdzie brak jasno okre�lonej i akceptowanej przez wszystkich pracownik�w misji organizacji. Wszystkie znane nam firmy cierpi� na ten sam problem : pracownicy nie wiedz� jakie s� ich zakresy obowi�zk�w, czego oczekuj� od nich zwierzchnicy. Kierownictwo z kolei musi zmaga� si� z niejasnymi oczekiwaniami centrali (lub zarz�du) , nagle zmieniaj�cymi si� regulacjami prawnymi, skarbowymi itd. Wynika st�d prosty wniosek, �e gry s� bardzo rozpowszechnionym sposobem radzenia sobie przez pracownik�w z niejasno�ci� cel�w i zasad w ramach ca�ych organizacji. I nie tylko chodzi tutaj o firmy ale tak�e o pewien styl komunikowania si� w naszym spo�ecze�stwie. Przyk�adem mo�e tu by� prowadzenie publicznych spor�w i k��tni, w ramach rz�du RP czy te� pojedynczych ministerstw.Dop�ki wi�c pracownicy? nie b�d� mieli szans na zrozumienie misji organizacji (firmy)? jej cel�w i zasad? nie b�d� te� wiedzieli w jaki spos�b ich praca przyczynia si� do sukcesu innych ludzi i ca�ej firmydop�ty b�d� zajmowa� si� grami psychologicznymi zamiast tw�rczego rozwi�zywania zada�. Gry powoduj�, �e pewne sytuacje s� dla ich uczestnik�w przewidywalne, st�d te� utrwalaj� w nich poczucie kontroli nad tym, co si� w organizacji dzieje ( � wiadomo, jak b�dzie na zebraniu�, � to oczywiste, �e tego nie da si� zmieni�, � z nim nie da si� niczego za�atwi�). I, w ko�cu, gry umo�liwiaj� ich uczestnikom utrwalenie pewnych r�l, kt�re s� dla nich typowe ze wzgl�du na histori� ich �ycia i do kt�rych powtarzania maj� tendencj� (kto� mo�e tak bardzo przyzwyczai� si� do tego, �e �zawsze obrywa nawet za b��dy innych� , �e jedynym sposobem jest albo zmiana miejsca pracy albo pogodzenie si� z rol� �OFIARY�. Bywa te� tak, �e Kierownik, tak przyzwyczaja si� do wizerunku swoich pracownik�w jako ludzi, ma�o samodzielnych, ograniczonych, leniwych �e jedynymi stosowanymi przez niego sposobami mo�e by� albo ci�g�e przymuszanie, karcenie, wytykanie wad (rola �PRZE�LADOWCY�) albo tez branie na siebie zbyt du�ej odpowiedzialno�ci, przepracowywanie si�, wyr�czanie pracownik�w - �bo oni nie zrobi� tego tak dobrze jak ja� (rola �RATOWNIKA�). Dlatego te� gry utrwalaj� relacje w firmie na takie, kt�re s� potrzebne ludziom, do tego by jako� orientowa� si� i znajdywa� swoje miejsce w pogmatwanej i niejasnej rzeczywisto�ci firmowej. Odbywa si� to poprzez dzielenie ludzi na:? OFIARY (�ten to zawsze jakie� bzdury wymy�la�, �zawsze musi zniszczy� to za co si� zabierze�)? PRZE�LADOWC�W (�lepiej uwa�aj na to co przy nim m�wisz�, �nie m�w co naprawd� my�lisz, bo potem to wykorzysta przeciwko Tobie�).? RATOWNIKA(�jak kto� co� zawali, to on zawsze to naprawi� �nie musimy si� martwi� o to co b�dzie bo on zawsze nas wybawi z opresji�.Firmy sektora IT nie r�ni� si� w tym zakresie od innych ga��zi gospodarki. Tym co dodatkowo zaciemnia obraz cel�w, regu� i zada� w oczach pracownik�w jest produkt (system informatyczny), kt�ry rzadko jest czym� sko�czonym. Ci�g�e zmiany w systemie, dokonywane przez konsultant�w i programist�w IT na etapie wdra�ania go u klienta, s� trudne do pe�nego kontrolowania. Cz�stym efektem zawirowa� powstaj�cych w trakcie wdra�ania s� gry psychologiczne pomi�dzy dzia�em WDRO�E�, PROGRAMISTAMI I SPRZEDA��. A oto kilka przyk�ad�w :? PROGRAMI�CI s� OFIARAMI w grach gdy (�Oni przygotowuj� system bez wyczucia rzeczywistych potrzeb klient�w�) S� PRZE�LADOWCAMI (�Oni w og�le nas nie s�uchaj�, gdy m�wimy im co nale�y poprawi�? WDRO�ENIA s� RATOWNIKAMI (�To my �atamy wszystkie dziury w tej naszej firmie�) s� OFIARAMI gdy m�wi� �To my si� musimy ci�gle u�era� z klientami�? SPRZEDAWCY s� PRZE�LADOWCAMI (�Ci sprzedawcy obiecuj� z�ote g�ry, a potem my (wdro�eniowcy) musimy realizowa� ich zachcianki�, Oni dbaj� tylko o to by sprzeda�) s� OFIARAMI (�W tej chwili musimy wstydzi� si� przez naszymi klientami za to co zrobili wdro�eniowcy�)Najgorsz� jednak sytuacj� dla firmy IT jest uprawianie gier psychologicznych z klientami:Gdy okazuje si� �e klienci czuj� si� OFIARAMI fatalnie dzia�aj�cego systemu informatycznego (�Wydali�my pieni�dze a to nie dzia�a�) traktuj�c firm� IT jak PRZE�LADOWC�. A przecie� zaraz po podpisaniu umowy firma kupuj�ca widzia�a w firmie IT RATOWNIKA, kt�ry pomo�e rozwi�za� jej wszystkie wewn�trzne problemy zwi�zane z obiegiem dokument�w, przep�ywem informacji zwrotnych, zarz�dzaniem zasobami ludzkimi itd. Dlaczego wi�c takie sytuacje zdarzaj� si�? Je�li pracownicy i mened�erowie prowadz� ze sob� gry psychologiczne to niestety bardzo szybko mo�e przenie�� si� to na wsp�prac� z klientami. Usuwanie gier psychologicznych z firmy i zast�powanie ich efektywn� wsp�prac� i komunikacj�, jest mo�liwe ale nie �atwe tym bardziej, �e uczestnicy gier czerpi� z nich pewne korzy�ci psychologiczne, utrzymanie minimum dobrego samopoczucia w firmie.Przyk�adem mo�e tu by� mened�er dzia�u, dla kt�rego jedynym znanym sposobem uzyskiwania i podnoszenia w�asnej warto�ci jest obni�anie warto�ci innych ludzi (we w�asnych i cudzych oczach). A je�eli by pozbawi� go takich mo�liwo�ci, prawdopodobnie poczuje si� jeszcze gorzej ni� przedtem, bo jest to jedyny spos�b sensownego sp�dzania czasu, kt�rego nauczy� si� w swoim �yciu. Psychiczna r�wnowaga takich ludzi mo�e by� tak bardzo chwiejna, �e jedynie poprzez gry mog� t� r�wnowag� osi�ga�. Dobrze obrazuje tak� sytuacj� gra � Wada�. Gra ta jest �r�d�em sporej cz�ci drobnych konflikt�w w �yciu prywatnym i zawodowym. Inicjator tej gry to zazwyczaj osoba, kt�rej wczesne do�wiadczenia �yciowe s� zwi�zane z poczuciem mniejszej warto�ci, poczuciem bycia niewa�nym, nie wartym zainteresowania. W �yciu doros�ym osoba taka mo�e zamieni� tak� postaw� wob...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alter.htw.pl
  • Powered by WordPress, © Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.