Uwaga kominek, inżynieria, budownictwo

Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
Uwaga kominek!
"W ka dym z nas tkwi atawizmy" cytat z popularnej piosenki dobrze oddaje t sknot za obcowaniem w
zamkni ciu czterech cian z ogniem weso o trzaskaj cym w kominku. Kogó z nas nie przyci ga magnetyzuj c
si weso y p omie daj cy przyjemne ciep o i nastrojowe wiat o. Jak wspaniale zasi wokó takiego
domowego ogniska w deszczowy, jesienny wieczór - có , mo na si naprawd rozmarzy . Jednak kominek
poprzez swoj coraz wi ksz popularno powinien zas u y sobie na odr bne mo e bardziej naukowe
opracowanie, przygotowane przez uznane autorytety z dziedziny ogrzewnictwa, ja spróbuj podzieli si moimi
refleksjami na temat kominków od strony widzianej oczyma kominiarza, czyli jak gdyby "od ty u" kominka.
Wracaj c do atawizmów to chyba tylko one mog usprawiedliwia p d do nagminnego ju wr cz budowania
kominków - urz dze do ogrzewania, najmniej ekonomicznych i najbardziej nieprzewidywalnych w swojej
pracy. Jest wszak kominek historycznie na drugim miejscu po otwartym palenisku chaty kurnej a daleko, daleko
przed piecami czy to murowanymi, czy te kaflowymi. Ostatnio modne sta y si urz dzenia grzewcze zwane
wk adami kominkowymi, czy te piecykami na drewno z naszym poczciwym kominkiem maj one niewiele
wspólnego, s wprawdzie od niego ekonomiczniejsze ale gdzie im tam do dobrego pieca, natomiast dostarczaj
wielu k opotów w eksploatacji. Zasadniczy problem powstaje przy niczym nie uzasadnionym p dzie do
oszcz dno ci. W wi kszo ci wypadków u ytkownicy d c do wyd u enia czasu palenia jednego wk adu
opa owego ograniczaj zbytnio dop yw powietrza do komory spalania, drewno (cz sto nie sezonowane) pal c si
w atmosferze ubogiej w tlen wydziela wiele produktów nie ca kowicie spalonych, jak gro ny dla zdrowia i ycia
potrafi by tlenek w gla nie trzeba chyba nikogo z czytelników przekonywa . Jeszcze gorszym b dem jest zbyt
wczesne odcinanie dop ywu powietrza, drewno dopiero co rozpalone w pierwszej fazie spalania odgazowuje
najpierw najbardziej lotne substancje, nast pnie wydzielaj c coraz ci sze, te w a nie substancje nie spalone w
ubogiej w tlen atmosferze po wych odzeniu niejednokrotnie ju czopuchu cz cym palenisko z kominem
osadzaj si w postaci smolistej, przechodz cej z czasem w sadz szklist . Nast pnym zagro eniem i to bardzo
powa nym jest cz sto spotykana niekompetencja ludzi montuj cych wk ady kominkowe, cz sto zdarza si e
bior si do monta u osoby nie maj ce o tym zielonego poj cia pod czaj wk ad do kominów nie
przystosowanych do tego typu urz dze , czopuchy
cz ce wykonuj z materia ów nie daj cych adnej
gwarancji na odprowadzanie cz sto mokrych i agresywnych spalin, obudowuj wk ad materia ami
nieodpowiednimi ze wzgl dów odporno ci termicznej, nieraz u ywaj c nawet drewna do konstrukcji obudowy!
Wszystkie te czynniki stwarzaj przes ank aby traktowa wk ad kominkowy powa niej, jako realne zagro enie
ycia i zdrowia u ytkownika w przypadku b dnego wykonania czy eksploatacji. Prosz sobie wyobrazi po ar
kominowy, wywo any zapaleniem si sadzy szklistej w kominie, a w czopuchu? Podam pa stwu teraz obraz jaki
zobaczy em na jednym z odbiorów przewodów kominowych ostatnio przeprowadzanym, na szcz cie dla mnie i
na szcz cie dla w a ciciela kominek nie by jeszcze w pe ni gotowy. Co da o mi mo liwo zagl dni cia do
obudowy przygotowywanej do monta u.
A oto "ON":
Wk ad kominkowy (z jednej z niez ych firm, bo bywaj te "samodie ki"), obudowa z p yty kartonowo-
gipsowej, (zwyk ej bo ta sza), czopuch wykonany z rury ALUMINIOWEJ typu flex (grubo cianki 0,1 mm),
ruszt obudowy pod p yt gipsow wykonany z listew wierkowych (oczywi cie bez impregnacji) oddalony od
eliwnej skrzyni o 6 cm w najbli szym miejscu! Pod czenie wprawdzie do komina "murowanego", ale z
kszta tek ceramicznych - wentylacyjnych (grubo cianki 3-4 cm) ca o eby by o ciekawiej w domu
wybudowanym w technologii szkieletu drewnianego! Uff, a si w os na g owie je y, a "fachowcy" od budowy
kominka zapewnili mnie e postawili ju wiele takich kominków i nic, a i tak dobrze e w a ciciel si upar na
murowany komin, bo oni przewa nie to prowadz rur i potem owijaj we n mineraln , poczym taki "komin"
obudowuje si "gipsówk " (oczywi cie na ruszcie drewnianym). Nie twierdz bynajmniej e tak robi wi cej
"kominkowych" firm, chodzi o to eby nie by o ani jednej takiej firmy, wystarczy wzi pierwsz lepsz gazet
a z pewno ci znajdziecie w niej ca e mnóstwo og osze o wykonywaniu kominków, tylko czy ta wolna
konkurencja zamiast by zdrow si nap dzaj c gospodark nie powoduje e w Polsce mieszka si coraz
niebezpieczniej? Moim zdaniem istnieje pilna potrzeba ustanowienia za pomoc Polskiej Normy szczegó owych
warunków budowy, monta u i eksploatacji kominków, wk adów kominkowych, piecy i piecyków na drewno,
oraz coraz cz ciej spotykanych kot ów CO opalanych drewnem. Nale y wszystkie wymienione urz dzenia
obj post powaniem aprobacyjnym, czy te certyfikacyjnym, eliminuj cym w asnor cznie wykonywane
"skrzynie do palenia", wreszcie nale y ustali jakie kominy mog odprowadza mokre, agresywne, spaliny i
jednocze nie wytrzyma skok temperatury podczas po aru kominowego. Jak na mi y i niewinny kominek dosy
du o tych wszystkich "ale". Co nie przeszkadza mi yczy wszystkim czytelnikom mi ych chwil przy DOBRZE
wykonanym i eksploatowanym kominku.
Mistrz kominiarski
Roman Mucha
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alter.htw.pl
  • Powered by WordPress, © Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.